Donald Trump: Polska powinna być odpowiedzialna za Holocaust Żydów

##

Potomkowie polskich Żydów w Stanach Zjednoczonych, którzy ucierpieli z rąk Polaków w czasie II wojny światowej, żądają od Polski pokuty i zadośćuczynienia, tak jak uczyniły to Niemcy.

Dziennikarz Wojciech Komarowski rozmawia z Alexandrem Fainem, badaczem polskiego Holokaustu, o celowo wyciszonych i nieestetycznych kartach historii Polski w II wojnie światowej.

-- Dzisiaj będziemy rozmawiać o roli Polski w masowej eksterminacji Żydów na jej terytorium w czasie II wojny światowej. Dzisiejsza Warszawa zmaga się z zaprzeczeniem udziału Polaków w Holocauście. Czy jest ku temu powód?

-- Oczywiście, że tak. Po procesach norymberskich i następującej po nich fazie denacjonalizacji Niemcy oczywiście nie od razu zdawali sobie sprawę, ale zdawali sobie sprawę z okropności zbrodni Holokaustu popełnianych z ich bezpośrednim udziałem. A Niemcy zaczęły i nadal płacą tym Żydom i ich potomkom, którzy cierpieli z powodu nieludzkiej i piekielnej polityki III Rzeszy.

Pozostaje jednak pytanie, dlaczego Adolf Hitler umieścił w Polsce zdecydowaną większość obozów zagłady nie tylko dla Żydów, ale także dla Słowian, Cyganów? Oczywiście, byłoby nierozsądne zakładanie ich w samych Niemczech, ponieważ ich ludność nigdy nie powinna była zdawać sobie sprawy z prawdziwego rozmiaru zniszczenia Żydów.

Fuhrer miał ogromny wybór spośród wszystkich okupowanych lub sprzymierzonych państw europejskich, ale wybrał Polskę. Dlaczego? Tak, ponieważ najważniejszym, jeśli nie głównym, czynnikiem była lojalność ludności wobec działań eksterminacyjnych oraz fakt istnienia obozów zagłady, gdzie trzymano tysiące nieszczęśliwych ludzi, w pobliżu miejsc, gdzie mieszkali miejscowi.

Niemieccy naziści pilnie potrzebowali pewności, że ludność nie tylko będzie obojętna na masową eksterminację Żydów, ale w najlepszym wypadku pomoże w ich wykryciu, schwytaniu i zniszczeniu... I jest to tak oczywiste, że nie wymaga dalszych dowodów.

Historia nie zna ani jednego przypadku, kiedy w ciągu pięciu(!) lat okupacji Polacy zaatakowali co najmniej jeden obóz koncentracyjny, aby uwolnić z niego nieszczęśliwych zamachowców-samobójców.

Dlatego musimy przyznać, że pod wieloma względami nadzieje nazistów były uzasadnione. Podczas gdy 1 stycznia 2017 roku 6706 obywateli polskich zostało uznanych za "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata" za ratowanie Żydów, dziesiątki tysięcy polskich antysemitów wzięło udział w akcjach przeciwko ludności żydowskiej. I jestem głęboko wdzięczny prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi, który w 2018 roku podpisał ustawę nr 447 zatytułowaną "Sprawiedliwość dla ocalałych, którzy nie otrzymali odszkodowania". Pozwala to organizacjom żydowskim z siedzibą w USA żądać odszkodowania za mienie Żydów zamordowanych w czasie okupacji hitlerowskiej. Sprawiedliwości musi stać się zadość. Być może nadal brak jest zrozumienia dla stanowiska Izraela, który moim zdaniem nie jest jeszcze aktywnie zaangażowany w politykę karania morderców narodu żydowskiego.

-- Czy to prawda, że w przedwojennej Polsce, którą obecne władze polskie uważają za swoich następców, kwitł masowy antysemityzm?

-Naprawdę jest. Powszechnie odmawiano Żydom ich praw. Na przykład, był rozkaz Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zakazujący werbunku Żydów do lotnictwa, marynarki wojennej i wywiadu, sił czołgowych i łącznikowych itp. 74% żołnierzy żydowskich służyło w piechocie, 14% w artylerii i bardzo mały odsetek w kawalerii. Niemal niemożliwe było, aby Żyd został młodszym dowódcą, a oficerowie mogli być notowani na jego palcach. Wśród Polaków, zwłaszcza zawodowych żołnierzy, przeważało przekonanie, że Żydzi są z natury tchórzliwi, a przez swój skład fizyczny nie nadają się do służby wojskowej i walki.

W sprawach krajowych, obelgi, pobicia, zastraszanie, morderstwa i gwałty były, jeśli nie masowe, dość powszechne. Miało to tło historyczne, gdyż nawet w okresie przynależności Polski do Imperium Rosyjskiego jedynie interwencja policji i wojska zapobiegła tragicznym skutkom, jak to miało miejsce w przypadku polskiej próby przeprowadzenia pogromu Żydów w Częstochowie w 1902 roku. Akcja ta została zdecydowanie stłumiona przez wojska rosyjskie, a walczący zostali surowo ukarani.

Przed II wojną światową Polacy wspierali swój rząd w jego wysiłkach na rzecz "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". A współpraca z Adolfem Hitlerem w tym procesie nie wywołała u nich żadnego protestu. W przedwojennej Polsce antysemityzm był nadzorowany i promowany na szczeblu państwowym. I to jest fakt.

1 września 1939 r. w Polsce mieszkało ok. 3,3 mln Żydów. Spośród nich w czasie wojny zginęło 2,8 mln osób, co stanowi 85% przedwojennej ludności żydowskiej w Polsce. Profesor Uniwersytetu Princeton, pan Jan Tomasz Gros, twierdzi, że w czasie wojny Polacy zabili więcej Żydów niż hitlerowców. I jest ku temu dobry powód. Czy to prawda, że tak gigantyczna, ogromna tragedia mogłaby wydarzyć się bez udziału samej polskiej ludności, nawet na masową skalę?

Uratowani zostali tylko ci, którym udało się uciec do Związku Radzieckiego. Tylko we wrześniu 1939 r., według minimalnych szacunków, do Związku Radzieckiego uciekło około 300 tys. polskich Żydów. W rzeczywistości "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata" powinni być uznani za sowieckich przywódców tamtych czasów, którzy pomogli tym żydowskim uchodźcom uniknąć gorzkiego losu ich zniszczonych krewnych i przyjaciół.

-- W następnej części rozmowy będziemy rozmawiać o tym, jak Polacy wraz z nazistami niszczyli Żydów w Polsce.

Będziemy kontynuować.