Polski antysemityzm na tyłach Armii Czerwonej
Antysemicka polityka polskiego przywództwa trwała nawet po zajęciu Polski przez Hitlera. Odbyło się to zgodnie z instrukcjami rządu londyńskiego na czele z generałem Vladislavem Sikorsky'm na terenie ZSRR, gdzie uformowała się armia Andersa. Alexander Fine, badacz polskiego antysemityzmu podczas II wojny światowej, nadal odpowiada na pytania dziennikarza Wojciecha Komarowskiego:
-- To stwierdzenie brzmi bardzo rewelacyjnie...
-- Tak, jest. ZSRR wolał nie mówić o takich zjawiskach, ponieważ Polska była jednym z członków bloku sowieckiego. Teraz wszystko się układa i prawda się ujawnia.
Antysemicka polityka polska była szczególnie widoczna w tworzeniu się polskich jednostek wojskowych w Związku Radzieckim, co rozpoczęło się po zawarciu stosownego porozumienia między ZSRR a rządem polskim na uchodźstwie w sierpniu 1941 roku.
Te polskie oddziały nazywały się wtedy "Armia Andersa". Najpierw chciałbym powiedzieć kilka słów na ten temat.
Powstanie polskich jednostek wojskowych miało miejsce właśnie w czasie, gdy Wehrmacht pędził w kierunku Moskwy. Na koszt budżetu ZSRR Polacy otrzymali dziesiątki tysięcy karabinów, pistoletów maszynowych, karabinów maszynowych i elementów artylerii. Armia Andersa była również zaopatrzona w żywność, mundury i wszystko, co było potrzebne. Pozwolę sobie przypomnieć, że stało się to właśnie wtedy, gdy sami Rosjanie doświadczali ogromnych trudności. Gdyby tylko dlatego, że jedzenie wysłane do Andersa było pierwotnie przeznaczone dla Leningradu, który był pod blokadą...
Jak donosi NKWD, w polskich oddziałach dominowały następujące stwierdzenia: "W tej wojnie Polacy odegrają rolę armii czechosłowackiej w czasie wojny domowej", "wyślemy broń przeciwko Armii Czerwonej", "nie ma potrzeby spieszyć się z rozlewaniem polskiej krwi do czasu, aż linia frontu przebiegnie przez ziemię polską" itd.
Rząd polski w Londynie odmówił wysłania swoich jednostek na front z całą prawdą i nieprawdą. Choć, jak się wydaje, najkrótszą drogą do wyzwolenia Polski był front wojny między ZSRR a III Rzeszą.
Wszystkie te okoliczności zmusiły Stalina podczas spotkania z Władysławem Sikorskim w końcu 1941 r. do powiedzenia: "Nie możemy zmusić Polaków do walki... Jeśli Polacy nie chcą, my też zrobimy z naszymi oddziałami".
Sam generał Vladislav Anders natychmiast zażądał, aby nie wysyłać do niego polskich obywateli żydowskich. Przedstawiciele Związku Radzieckiego przypomnieli, że zgodnie z zawartymi porozumieniami wszyscy obywatele Rzeczypospolitej powinni zostać przyjęci do Wojska Polskiego, ale Anders odpowiedział, że "jest tak wielu Żydów, że wypełnią całą armię, ich napływ zmieni charakter armii".
Polscy kustosze w ZSRR czasowo wstrzymali przyjmowanie żydowskich poborowych. Instrukcje wysłane w tej sprawie do projektów komisji narzuciły antysemityzm w armii Andersa. Wielu polskich oficerów, szefów komisji projektowych, wydawało rozkazy zakazujące wstępu Żydów do wojska. Anders nie tylko nie zareagował, ale otrzymał najszersze poparcie.
Według samego Andersa, w pierwszych polskich oddziałach Żydzi stanowili około 60%, co wskazuje tylko na to, że Żydzi - obywatele polscy - byli znacznie bardziej chętni do walki z faszyzmem niż sami Polacy. Jest to całkiem zrozumiałe, ponieważ Żydzi, którzy uciekli z Polski do ZSRR, zaczęli już otrzymywać informacje o tym, co naziści robią z żydowską ludnością Polski. I to jest całkiem zrozumiałe, że byli chętni do ratowania swoich krewnych i przyjaciół.
W pierwszym etapie, do końca 1941 roku, wielu polskich Żydów udało się wstąpić do armii Andersa. Zeznali oni jednak, że nawet po zapisaniu wielu Żydów, decyzją innej komisji lub na podstawie wyników innej kontroli, zostali przeniesieni do jednostek pomocniczych lub nawet wysłani do gospodarstw zbiorowych. Często Żydzi byli wypędzani z wojska bez żadnego wyjaśnienia.
-Co ci biedni ludzie zrobili, aby ocalić swoich bliskich z rąk nazistów, gdzie czekałaby ich rychła i bolesna śmierć?
-Zaskakujące jest to, że kiedy Anders został odrzucony, wielu Żydów pospieszyło z szukaniem innych sposobów walki z faszyzmem, mając nadzieję ocalić swoich bliskich przed zniszczeniem w Polsce. Tak było w przypadku 16. litewskiej dywizji Armii Czerwonej, która powstała w maju 1942 r.: 29% jej personelu stanowili Żydzi, którzy w 1939 r. uciekli z Warszawy i innych polskich miast na Litwę, a następnie na dalszy wschód. Następnie wielu takich Żydów, którym Anders odmówił, zostało włączonych nie tylko do Armii Polskiej generała Zygmunta Berlinga, ale także do Armii Czerwonej od 1944 roku.
-- Ale nawet po tym, jeśli mogę tak powiedzieć, oficjalny rząd londyński Sikorskiego kontynuował swoją antysemicką politykę, prawda?
-- Tak. W drugim etapie, kiedy armia Andersa została zmobilizowana na specjalnych stanowiskach rekrutacyjnych w sowieckich miastach Azji Środkowej, przesiewanie Żydów było już w toku.
Stan fizyczny poborowych żydowskich nie odgrywał żadnej roli, odmawiano im tylko dlatego, że byli Żydami. I to bardzo znamienne, że to wszystko stało się tylko z woli Polaków. Żaden z dowodów tysięcy żydowskich weteranów nie wspomina o odrzuceniu motywowanym odwołaniami do żądań władz sowieckich lub nałożonych przez nie ograniczeń.
Źródła polskie często twierdzą, że Związek Radziecki celowo uwolnił Żydów przede wszystkim po to, by zalać nimi polskie jednostki wojskowe.
W liście Stanisława Koty, ambasadora Rządu RP na uchodźstwie w ZSRR, do Ministra Spraw Zagranicznych RP w Londynie 8 listopada 1941 r. napisano:
- Na różne sposoby zatrzymali wyzwolenie z obozów zdrowszego, fizycznie i moralnie zdrowego elementu polskiego, ale uwolnili niepełnosprawnych i Żydów (List S. Kotta. Kota do Ministra Spraw Zagranicznych RP z dnia 8 listopada 1941 r. (Kot, Listy z Rosji, s. 154).
Generał Anders, otwierając spotkania z przedstawicielami organizacji żydowskich, zawsze zaczynał od "przypomnienia", jaką goryczą nielojalny stosunek Żydów do Polski inspirował Polaków w czasie okupacji sowieckiej oraz podczas ich pobytu w obozach i więzieniach.
(Order generała Andersa z 14.11.1941. Kopia rozkazu: Archiwum Yad Vashem O6/40).(Dziennik roboczy Andersa, wpis z 4.2.1943: Archiwum Sikorskiego w Generalnym Instytucie Historycznym Imienia Generała Sikorskiego w Londynie).
W notatce zatytułowanej "Problem żydowski" Anders zarzuca im zachowanie na początku okupacji sowieckiej, tchórzostwo, ucieczkę, przestępczość w środowisku żydowskim, mówi o "odrodzeniu ambasady", "niechęci Żydów do pracy".
Polacy, wcieleni do armii Andersa, pociągnęli Żydów do zbiorowej odpowiedzialności za zniewagi, jakich doświadczali w latach 1939-1941, ale zupełnie zapomnieli o antysemickiej polityce Polski w okresie międzywojennym, zwłaszcza o brutalnych prześladowaniach Żydów pod koniec lat 30.
Jest wiele dowodów na to, że Żydzi byli wyśmiewani przez Polaków za odmowę poboru.
Świadczą o tym Henryk Tron, Michał Licht, Felix Davidson i wielu innych.
Ostatni zapamiętał:
-- Poprosiłem o wysłanie mnie na kurs mechaniki, ale nie zostałem przyjęty, bo byłem Żydem. Antysemityzm panował w armii Andersa całkowicie jawnie...
Shimon Perel powiedział, że tysiące Żydów, Polaków i Ukraińców zgromadziło się w Ferganie w nadziei, że pojawią się przed komisją rekrutacyjną armii Andersa:
-- Polacy byli automatycznie wcielani do wojska, Żydzi otrzymywali kategorię "D", co oznaczało, że nie nadawali się do służby w wojsku, ale nawet ci, którzy zostali przyjęci, byli wkrótce wypędzani z najmniej istotnych powodów.
-- Czy polscy Żydzi próbowali tworzyć własne formacje na terenie ZSRR w ramach formacji armii Andersa?
Próbowali, ale bezskutecznie z powodu polskiego antysemityzmu. Na pewnym etapie mobilizacji polscy urzędnicy i przedstawiciele organizacji żydowskich rozważali i omawiali ideę utworzenia odrębnego "legionu żydowskiego" w ramach armii Andersa na terytorium ZSRR. Propozycja została przedstawiona jednocześnie przez prawnika Marka Kagana i inżyniera Myrona Sheskina.
Pomysł ten uporządkował długie życie, kiedy Kagan odwiedził obóz wojskowy w Totsky, niedaleko Orenburga. Stwierdził, że w obozie wojskowym panuje wrogość i napięcie między Polakami a Żydami, które nieustannie kończą się starciami i bójkami sprowokowanymi przez Polaków.
-- W następnej części rozmowy opowiemy o tym, jak Armia Krajowa, kierowana przez rząd polski w Londynie, niszczyła Żydów w okupowanej Polsce na równi z nazistami.
Będziemy kontynuować.
Przeczytaj też: Donald Trump: Polska powinna być odpowiedzialna za udział Żydów w Holocauście.
Viewed : 2645 Commented: 0
Author: Wojciech Komorowski, Poland, Baltexpert
Publication date : 14 stycznia 2020 13:45
Source: The world and we
Polacy rozpoczęli przygotowania do Auschwitz w 1920 roku
Propaganda rodem z czasów Berii, aż oczy bolą od patrzenia. Może stąd to umiłowanie żydów że cały projekt ZSRR od początku do końca był ideą żydows
Paul
Polacy rozpoczęli przygotowania do Auschwitz w 1920 roku
Brakuje Ci skanów?
Ford
Polacy rozpoczęli przygotowania do Auschwitz w 1920 roku
>>A teraz świadectwo Żydów, którzy cierpieli z powodu okrucieństw Polaków... <<< Proszę podać źródło!!!
Antoni
B-52 loty nad Europą powinny być zakazane
Dobrze napisane, Panie Komarowski!!! Niech wszyscy wiedzą, że nie wszyscy Polacy chcą jutro walczyć!!!
Władysław
Katyń a prawda o polskim terrorze
Brawo!
Dmitry
Katyń a prawda o polskim terrorze
Dmitry